Julinda nasza kochana za tydzień kończy 3 miesiące.
3 miesiące!
Boziuu, jak to możliwe, ja pytam?
Zrozumiałabym, gdyby to były 3 tygodnie, ale miesiące? Pędzi ten czas, ojj pędzi. Jak szalony. Od jakiegoś czasu nasza córeczka jest już bardzo kontaktowym dzieckiem.
Kiedy była noworodkiem - spała, wstawała, kiedy była głodna i spała dalej. Kiedy skończyła miesiąc zaczęły się problemy z pokarmem - zaczęło dokarmianie i dla mnie kilkudniowy koszmar. Dziecko płakała, było rozdrażnione, aż podjęłam trudną decyzję - rezygnujemy z piersi. I tak od ponad miesiąca - należę jak to niektórzy mówią do tych gorszych matek. Ale jakże się zmieniło nasze życie teraz. Córeczka po tygodniu od wprowadzenia już zaczęła jeść regularnie co 3 - 4 godziny. Jest bardzo radosna między posiłkami. Mało śpi. Uśmiecha się non stop, rozmawia z nami, nie lubi jak musi siedzieć sama. Cały czas ktoś musi być obok.
Od kilkunastu dni najbardziej smakują jej jej rączki, ale i mlekiem nie pogardzi - uff!!
Interesuje ją wszystko i wszyscy. Odpowiada uśmiechem na uśmiech. A co najbardziej mnie cieszy - już nie płacze jak kładziemy ją na brzuszku, podnosi pięknie główkę i rozgląda się dookoła.
Cieszy mnie niezmiernie to, jak ciągle odkrywa coś nowego, jak uczy się nowych rzeczy. Do bujaczka zawieszamy jej zabawki, do których sięga - uderza w nie, śmiejąc się przy tym. W głos się jeszcze nie śmieje - czekamy (nie)cierpliwie.
Ahh... Fajna ta nasza córcia, ojj fajna. Teraz już mamy w domku małe dziecko. Całkiem inaczej już się ją trzyma, już główka tak nie leci.
Rozpływam się ...
... bo to takie cudowne uczucie widzieć jak mały człowiek, który jest częścią nas poznaje świat, jak ten świat go fascynuje, jak się cieszy...
Z dnia na dzień jestem coraz fajniejsza, aż strach pomyśleć, co będzie za kilka miesięcy? :D
Ale minka na ostatnim zdjęciu ;-) bardzo fotogeniczna ta Wasza córeńka:-)
OdpowiedzUsuńOna w ogóle słodkie minki robi, a najfajniejsze jak je - nagram kiedyś ;)
Usuńślicznotka :) :) oj, ucieka ten czas :)
OdpowiedzUsuńjak szalony...
UsuńJaka już duża! :)
OdpowiedzUsuńjak ją mierzyłam to ma 64 cm ;)
Usuńza kilka miesięcy będzie jeszcze fajniejsza :)
OdpowiedzUsuńJa nie tęsknię za maleńkim Filipkiem :) Mimo że teraz przechodzimy trudny czas, bo dotknął nas kryzys 8 miesiąca i mały jest strasznie labilny emocjonalnie, to nie zamieniłabym tego czasu za nic w świecie :) i czekam aż mały zacznie eksplorować nasz dom :D Dopiero wtedy się zacznie :)
mała to cały tata :)
Da się jeszcze bardziej? :D :D :D
UsuńOna jest śliczna, pożyczysz mi ją?:)
OdpowiedzUsuńHehehe :D :D :D
Usuńwsiadaj w samolot i przyjedź do mnie na kilka dni :P
:* może kiedyś kochana :* :*
Usuń:)
Usuńfajna i śliczna ;) A czas??? po naszych milusińskich widać jak szybko ucieka ;)
OdpowiedzUsuńTaak - po nich tak :)
UsuńDzieci rosną szybko,po nich widać jak ten czas ucieka.
OdpowiedzUsuńJulcia jest boska i chyba do Taty coraz bardziej podobna ;)
Mówisz? :)
UsuńJa podobieństwa nie widzę ;)
Leci ten czas, oj leci, a Julcia coraz większa rośnie;)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć ;)
Usuńja to sie na nia napatrzec nie moge :)
OdpowiedzUsuńChciałoby się zaśpiewać: mam tak samo jak Ty :D
Usuńoj rośnie mała pannica rośnie :) Jest przeurocza :*
OdpowiedzUsuńJako jej mama nie wypada mi się nie zgodzić :)
Usuń... Paulino nie wypada - racja :)
Usuń:)
Usuńrosnę i rosnę :) dziękuję za link :)
OdpowiedzUsuńDopiero jechałam do szpitala, a tu już 3 miesiące prawie...
Usuńsuper foty:)
OdpowiedzUsuńSuper dziecko to i foty super :D
Usuńurocza dziewczynka :*
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńZa kilka miesięcy? Ty się bój, co będzie za kilka lat ;)
OdpowiedzUsuńO tym to już w ogóle nie myślę :D
UsuńPiękne fotki, Julcia jest cudna:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle ten czas leci :)
OdpowiedzUsuńJak zwariowany :)
UsuńAż się wierzyć nie chce,że już 3 miesiące minęły,dopiero co czytałam,że Jula przyszła na świat ;)
OdpowiedzUsuńAle co się dziwić moja młoda w maju skończy 12 lat a dopiero co ją urodziłam :)
Taak, za szybko ten czas mija, za szybko...:)
UsuńUFFF, dotarłam do Ciebie, ale co żeś mnie wystraszyła, to moje:)
OdpowiedzUsuńJuleńka taka kochana... i faktycznie jaaaaka już duża:*
Przepraszam, że wystraszyłam ;*
UsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia mama Dagi
Również pozdrawiamy
Usuńpiszesz na fb że możliwe, że idą zęby - tożeś wymysliła..w 2 miesiącu zycia zęby.. hahaha
OdpowiedzUsuńPytałam czy możliwe - trzeba czytać ze zrozumieniem, a już wiem, że możliwe, bo siostry ciotecznej córce pierwszy ząbek wyszedł jak miała 2 miesiace i 2 tygodnie.
UsuńMoja ma 3 miesiące - sprawdź, zanim coś napiszesz i warto najpierw poczytać kiedy wychodzą ząbki,zanim się kogoś wyśmieje :)
Kurcze kolejny ,,miły" anonim się pojawił :( co do zębów to po moim smyku powiem Ci że miał 3,5 miesiąca jak zaczęły się ataki ślinienia i dwa razy dziennie ataki płaczu, pierwszy ząbek pojawił się dokładnie 2 miesiące później.Więc pewnie jak poobserwujesz Julcie dłużej to dojdziesz do jakiegoś wniosku.Co do ironii że 2 miesiące i zęby to moja chrześnica urodziła się z jedynką:) dzieci tak szybko rosną, rozpieszczaj córcię ile się da, ja sobie uświadomiłam ostatnio że mój mały syneczek (już nie taki mały :D) idzie niedługo do przedszkola i pół popołudnia przeryczałam jaki ten mój malutki dzidziuś już duży :D ale to pewnie też hormony bo niedługo pojawi się nowy członek rodziny :) co do Julci to może kup jakiś żel na ząbkowanie i obserwuj czy pomaga:) ale się rozpisałam, buziaki dla Was :*
OdpowiedzUsuńMoja ślini się bardzo, ale zobaczymy czy to ząbki czy co...
UsuńCudna jest, więc wcale się nie dziwię, że się tak rozpływasz pisząc o niej ;)
OdpowiedzUsuńKażda mama która kocha swoje dziecko jest najwspanialszą matką na świecie - nie ważne, czy karmi piersią, czy też butelką. Ważne byś TY i Mała były szczęśliwe - co inni o tym myślą to nie Twoja sprawa ;)
My jesteśmy bardzo szczęśliwe i córci chyba to odpowiada :)
UsuńNo coraz śliczniejsza jest! Aż w to się nie da uwierzyć :)
OdpowiedzUsuńCzas tak leci, pamiętam, jak pisałaś, ze zbliżasz się do końca ciąży.. A tu 3 miesiące życia Julki? :P